W półfinale WTA Finals byliśmy świadkami małej sensacji. Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką (2:6, 6:2, 1:6) i zakończyła sezon. Było to o tyle zaskakujące, iż wcześniej w tym turnieju nie straciła nawet seta. To jednak nie zmienia tego, że Polka zaliczyła niesamowity rok na zawodowych kortach.
Zobacz także: Nieznane zdjęcia Federera wyciekło do sieci
Ten wynik robi wrażenie
Jak łatwo się domyślić, koniec sezonu to idealny moment na podsumowania. Znany profil statystyczny - OptaAce - przyjrzał się bliżej liczbie zwycięstw, którą Iga Świątek osiągnęła w 2022 roku.
Liderka rankingu WTA wygrała aż 67 pojedynków. Tak imponującej liczby nie osiągnięto od 2013 roku i świetnego sezonu Sereny Williams. Amerykanka wówczas wygrała aż 78 meczów. Trzeba również zauważyć, że od 2010 roku jeszcze tylko jedna zawodniczka mogła popisać się lepszą statystyką. Była to Wiktoria Azarenka w 2012 roku, która wówczas miała 68 zwycięstw.
Zobacz także: Robert Karaś jednak dotrzyma słowa?
Polka imponowała formą
To oczywiście nie jest jedyna statystyka, w której błyszczała Polka. Niedawno pisaliśmy o jej niesamowitej serii zwycięstwa z zawodniczkami z TOP10. Od tamtego momentu wyśrubowała tę serię do 15 wygranych i razem z Justine Henin (z sezonu 2007) jest najlepszą zawodniczką pod tym względem w XXI wieku.
Warto również zwrócić uwagę na to ile Polka zarobiła w całym sezonie. Według danych WTA, Polka z kortu podniosła aż 9,4 miliona dolarów. To wynik kilkukrotnie lepszy niż ten z 2021 roku. Nic w tym dziwnego, Światek wygrała dwie imprezy wielkiego szlema, a ponadto wygrała jeszcze sześć innych imprez z cyklu WTA.
Zobacz także: Wulgarna zaczepka polskiego klubu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.