FC Barcelona okazała się lepsza 1:0 na Estadio da Luz w Lizbonie, choć przez większą część meczu grała w dziesięciu z powodu czerwonej kartki dla Paua Cubarsiego. Duma Katalonii pokazała hart ducha i przystąpi z cenną zaliczką do rewanżu w Barcelonie.
Konfrontacja miała kilku bohaterów. Na pewno Wojciecha Szczęsnego, który obronił kilka niebezpiecznych uderzeń zawodników Benfiki. Do tego Raphinhę, który strzelił jedynego gola, a także Pedriego, który zdobył nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika meczu.
Po zakończeniu meczu Raphinha i Pedri byli uczestnikami nietypowej scenki przed kamerą telewizyjną. Brazylijczyk nie powściągnął pozytywnych emocji i obdarował Hiszpana pocałunkiem w policzek. Pedri rozmawiał w tym czasie z dziennikarzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reprezentant Hiszpanii uśmiechnął się po pocałunku Raphini. Rozbraja jednak jego mina w momencie zetknięcia ust kompana z jego policzkiem. Powiedzieć, że Pedri nie podzielił entuzjazmu strzelca gola, to nic nie powiedzieć. Na twarzy Hiszpana było coś z gatunku mieszanki zmęczenia, zmieszania i zdegustowania.
Nie wiadomo, czy partnerka Raphinhi była zadowolona z wylewności piłkarza wobec kompana z zespołu. Brazylijczyk jest związany prywatnie z piękną Natalią Rodrigues Belloli, a para wychowuje uroczego, blisko dwuletniego synka.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Fani FC Barcelony są w większości rozbawieni scenką. Cieszą się coraz dłuższą serią bez porażki Dumy Katalonii, która trwa od początku 2025 roku. Drużyna Hansiego Flicka jest dobrym połączeniem młodości takich zawodników jak Lamine Yamal z doświadczeniem Wojciecha Szczęsnego oraz Roberta Lewandowskiego. Ma ochotę na zakończenie tego sezonu z licznymi sukcesami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.