Kamil Stoch jest w grze o trzecie w swojej karierze zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Polak kapitalnie zaczął zawody i zajął 2. miejsce w Oberstdorfie. Za ten sukces otrzymał prawie 33 tys. złotych.
Po Oberstdorfie trzykrotny mistrz olimpijski do Karla Geigera traci niespełna trzy punkty. To tyle co nic. Za Stochem jest także mocna grupa pościgowa w osobach Lindvika, Graneruda i Eisenbichlera.
Tajemniczy wpis żony Stocha
Kamil Stoch mógł we wtorek podnieść ręce w geście triumfu. Widać było po nim dużą radość. W końcu skacze na miarę swoich umiejętności. Miał z tym problem na początku sezonu. Teraz zaczyna dochodzić do siebie. Skoczek po zawodach w Oberstdorfie wrzucił do sieci zdjęcie, które w bardzo tajemniczy sposób skomentowała jego żona.
Strach przyznać ale puchar wygląda trochę jak... - napisała Ewa Bilan-Stoch.
Jej wpis od razu rozpalił wyobraźnię kibiców, którzy zaczęli zastanawiać się, co kobieta miała na myśli. Pojawiły się komentarze, że żona Stocha miała na myśli "Kryształową Kulę", którą przyznaje się za wygranie Pucharu Świata. I faktycznie puchar w ręku Kamila wygląda bardzo podobnie. Czy to jednak faktycznie to? Przekonamy się za jakiś czas, co miała na myśli żona polskiego skoczka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.