30-letni Mauro Icardi i 7 lat starsza od niego Wanda Nara pobrali się w 2014 roku. Ich związek od samego początku nosił znamiona skandalu, gdyż para zaczęła się spotykać tuż po rozwodzie Nary z przyjacielem Icardiego Maxim Lopezem.
Na przestrzeni ostatnich lat burzliwy związek argentyńskich gwiazd przechodził wiele kryzysów, a Nara wielokrotnie oskarżała piłkarza o zdradę. Celebrytka w 2021 roku rozstała się z Icardim, jednak niedługo później znów wrócili do siebie. Podobna sytuacja miała miejsce rok później. 37-letnia Argentynka ponownie na swoich mediach społecznościowych ogłosiła, że nie jest już partnerką piłkarza, jednak niedługo później spędzali oni razem wakacje.
"Marca" poinformowała niedawno, że Icardi zaproponował swojej partnerce odnowienie przysięgi małżeńskiej. Chociaż ta jeszcze nie podjęła w tej kwestii ostatecznej decyzji, hiszpańscy dziennikarze donoszą, że Nara postanowiła w inny sposób zabezpieczyć się przed kolejnymi zdradami piłkarza Galatasaray.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wanda Nara zmusiła bowiem Icardiego do podpisania kontraktu, który zobowiązuje go do wypłacenia jej kilku milionów dolarów odszkodowania w przypadku kolejnej zdrady. Informacje te jako pierwszy podał argentyński dziennikarz Jorge Lanata w krajowej telewizji.
O związku argentyńskiej celebrytki i piłkarza Galatasaray w ostatnich dniach zrobiło się też głośno za sprawą wypowiedzi 37-latki w programie telewizyjnym "Rumis". Nara ze szczegółami opowiedziała wówczas o życiu miłosnym swojego partnera przed początkiem jej związku, sugerując, że przez łóżko Icardiego przewinęło się około 200 kobiet.
Nara przekazała również, że na początku ich relacji młody piłkarz miał korzystać z czterech telefonów, a każdy z nich służył mu do kontaktu z kobietą zamieszkującą inny kontynent. Kres tej praktyce położyła sama Nara, która pozbyła się telefonów swojego partnera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.