Zdobycie olimpijskiego złota zapewnia nie tylko wielką chwałę, ale również poważanie wśród fanów. To drugie może zostać szybko utracone, m.in. poprzez niewłaściwe zachowanie. Takiego dopuścił się legendarny LeBron James, kiedy po wyjściu z limuzyny podszedł do niego mały chłopiec.
Po mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym widać, jak amerykański gwiazdor koszykówki nie tylko odmówił mu wspólnego zdjęcia, ale również wyciągnął w jego stronę dłoń, krzycząc "Stop! Stop! Stop!", dając jasno do zrozumienia, że nie życzy sobie takiego zachowania. Ponadto słychać na nim, jak jeden z fanów mówi "zrobić miejsce dla króla".
Co więcej, koszykarz nie miał problemu z tym, by fotoreporterzy robili mu zdjęcia, kiedy w dłoni trzymał butelkę z alkoholem. Po jakimś czasie przywitał się z kilkoma osobami, a nawet dał mały popis taneczny. Opublikowane wideo ma ponad osiem milionów wyświetleń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak LeBron James potraktował chłopca. Fani nie zostawili na nim suchej nitki
Internauci zaczęli pisać w komentarzach krytyczne komentarze w stronę LeBrona Jamesa. Twierdzą, że w ten sposób "pokazał swoje prawdziwe oblicze", dodając, że to nie pierwszy raz, kiedy Amerykanin zachowuje się w podobny sposób.
"Dla tego chłopca to będzie trauma na całe życie. Współczuję mu"; "Oto prawdziwy LeBron James. Spójrzcie na jego gestykulację, jak poniża tego małego dzieciaka. Ten chłopiec to jeszcze dziecko, które go ubóstwia, a on nie mógł mu poświęcić nawet sekundy swojego czasu. Obrzydliwe"; "Wielka szkoda, ten dzieciak będzie to pamiętał do końca życia" - czytamy tylko niektóre z komentarzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.