David Njoku to zawodnik futbolu amerykańskiego drużyny Cleveland Browns z National Football League. Na początku swojej kariery grał w futbol uniwersytecki w Miami. Został wybrany przez Browns w pierwszej rundzie draftu do NFL 2017.
W ostatni weekend Njoku mocno zaskoczył swoich fanów. 27-latek pojawił się na niedzielnym meczu w beżowej masce, a następnie założył kominiarkę podczas rozgrzewki.
Według amerykańskich mediów, zawodnik wcześniej doznał poparzeń twarzy. David doznał oparzeń twarzy i ramion w wypadku w domu podczas... rozpalania ogniska. Bezpośrednio o urazie 27-latek zapewnił jednak, że jest gotowy do gry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciało jest słabe. Do zobaczenia jutro - napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Czytaj także: Adamek vs. Chalidow? "To policzek dla polskiego boksu"
Na chwilę obecną nie wiadomo jak poważne są obrażenia Njoku. W niedzielę przybył na stadion FirstEnergy w beżowym płaszczu pasującym do koloru jego maski. Zakrywał całą jego szyję i twarz poza oczami. Ostatecznie 27-latek zdołał wejść na boisko podczas przegranej 3:28 Cleveland z Baltimore.
W poniedziałek jego agent Malki Kawa poinformował w mediach społecznościowych, że z Njoku "wszystko w porządku" i podziękował "wszystkim za kontakt".
Tylko SuperBowl budzi emocje
W Polsce futbol amerykański nie jest zbyt popularny, ale Super Bowl to wydarzenie, które przyciąga miliony kibiców z całego świata. W tym roku najlepszą drużynę NFL poznaliśmy na stadionie State Farm w Glendale w Arizonie, a o prestiżowe trofeum zmierzyli się Kansas City Chiefs i Philadelphia Eagles.
Ostatecznie Kansas City Chiefs zwyciężyło 38:35. Dla tego klubu jest to trzecie Super Bowl w historii.
Czytaj także: Szok. Tyle Adamek może zarobić za walkę w Fame MMA
Super Bowl przyciąga tak ogromną widownię, że firmy płacą gigantyczne pieniądze, aby zareklamować się przy okazji tego wydarzenia. W tym roku koszt 30-sekundowego spotu reklamowego w telewizji wynosił aż 7 milionów dolarów.