Anna Lewandowska ostatnio ma wiele okazji do podróżowania. Niedawno była w Londynie, gdzie organizowała obóz treningowy. Regularnie relacjonuje też swoje wycieczki po Katalonii. Od czasu do czasu wraca też do Polski i w swoich mediach społecznościowych prezentuje malownicze zakątki naszego kraju.
Tak było też w niedzielny wieczór, kiedy to na Instagramie udostępniła kilka zdjęć z wycieczki po Tatrach. Do pierwszego zdjęcia zapozowała na tle Czarnego Stawu. Lewandowska zamieściła też fotkę z jedną z przyjaciółek, a także pokazała kilka fotografii tatrzańskiej panoramy.
Wpis popularnej trenerki zyskał dużą popularność na Instagramie. Wystarczy tylko wspomnieć, że w ciągu 40 minut od publikacji zdjęcia polubiło prawie osiem tysięcy internautów. Wielu komentujących zachwycało się pokazanymi przez Lewandowską kadrami, inni żartowali, że z jej świetną formą pokonanie trasy zajęło pewnie dużo mniej czasu niż przeciętnemu turyście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas gdy Anna zdobywała tatrzańskie szczyty, jej mąż Robert przygotowywał się do ważnego meczu. W niedzielę o godzinie 19:00 jego FC Barcelona rozpoczęła domowy mecz z Ryao Vallecano rozgrywany w ramach przedostatniej kolejki La Ligi. Polski napastnik znakomicie rozpoczął spotkanie i już w trzeciej minucie wpisał się na listę strzelców.
Przypomnijmy, że Lewandowski walczy też o koronę króla strzelców. Polak w tym sezonie zdobył 17 bramek w La Lidze i przed startem tej kolejki tracił 3 gole do liderującego w tej klasyfikacji Artema Dowbyka z Girony. Polaka wyprzedzali też . Alexander Sorloth z Villarrealu i Jude Bellingham z Realu Madryt, którzy zanotowali po 19 trafień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.