Takiego początku fazy grupowej Ligi Konferencji Europy ze strony Legii Warszawa mało kto przewidywał. Polacy zwyciężyli nad faworyzowaną Aston Villą 3:2. Dużą zasługę w tym sukcesie mieli Ernest Muci i Paweł Wszołek, którzy byli motorem napędowym drużyny gospodarzy. Ale nie tylko sportowe emocje przyciągnęły uwagę. Wydarzenia na trybunach również były godne uwagi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kibice na meczu Legia Warszawa - Aston Villa
O tym, że fani warszawskiej Legii żywiołowo dopingują swoich piłkarzy nie trzeba nikomu przypominać. Tym razem było podobnie. W czwartkowy wieczór na stadionie pojawiło się ponad 27 tysięcy kibiców i stworzyli niesamowite widowisko. Zresztą wystarczy zobaczyć oprawę, którą przygotowali na start przygody z europejskimi pucharami w sezonie 2023/2024.
Zobacz także: Gwiazda kina na meczu Legii Warszawa
Obrazki ze stadionu w Warszawie szybko obiegły media społecznościowe. W komentarzach pod wpisami z ukazana oprawą można przeczytać zachwyty nad tym co działo się w Polsce. Nic zresztą dziwnego, bowiem wyglądało to imponująco.
Polska flaga na sektorze Anglików?
Co ciekawe, do Warszawy przybyła również spora grupa kibiców z Birmingham. Choć sektor gości był pełny i ich doping był słyszalny, to jedno zdjęcie wzbudziło szczególne zainteresowanie: polska flaga wśród flag kibiców Aston Villi.
Zobacz także: Słynna sąsiadka Lewandowskiego
Na fladze widniał herb Aston Villi oraz napis "Polish CAFU". Jest to niewątpliwie gest skierowany do Matty'ego Casha, jednego z kluczowych zawodników angielskiego klubu. Przydomek "Polish Cafu" zyskał on po dołączeniu do reprezentacji Polski.
Na koniec warto dodać kilka słów o przyjęciu Matty'ego Casha przez polską publiczność. Gdy zawodnik pojawił się na murawie w drugiej połowie, zamiast oczekiwanych oklasków, spotkały go gwizdy. Powód takiego przyjęcia pozostaje niejasny.
Zobacz także: Porównali zegarki Lewandowskiego i Probierza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.