Robert Ruchała jest bez wątpienia jednym z największych wygranych sobotniej gali KSW 94. 25-letni zawodnik zmierzył się z Patrykiem Kaczmarczykiem w pojedynku, którego stawką był tymczasowy pas mistrzowski KSW w kategorii piórkowej.
Ruchała szybko udowodnił swoją wyższość i już w 59. sekundzie pierwszej rundy znokautował rywala frontalnym kopnięciem na korpus. Tym samym odzyskał on tytuł, którego wcześniej pozbawił go Salahdine Parnasse. Była to także jego druga w karierze wygrana z Kaczmarczykiem - na gali KSW 64 w 2021 roku triumfował po jednogłośnej decyzji sędziów.
Odzyskanie tytułu mistrzowskiego wprawiło Ruchałę w wielką radość. 25-latek ewidentnie nie chciał rozstać się też z wywalczonym w świetnym stylu pasem. Nowy mistrz KSW w niedzielę pokazał na swoim Instagramie, jak wyglądały jego pierwsze chwile po przebudzeniu. Zawodnik leżał w łóżku z pasem i pamiątkowym pucharem, który otrzymał po wygranej walce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taka pobudka - krótko napisał na Instagramie.
Post Ruchały odbił się sporym echem w mediach społecznościowych. W ciągu niespełna dwóch godzin od publikacji zyskał ponad 12 tysięcy polubień na Instagramie. Komentarze wypełniły się też gratulacjami zarówno od innych profesjonalnych zawodników MMA, jak i fanów wspierających rozwój kariery 25-latka.
Przypomnijmy, że jedną z najbardziej oczekiwanych walk na gali KSW 94 był pojedynek Artura Szpilki i Arkadiusza Wrzoska. Starcie zakończyło się już po 14 sekundach, gdy Wrzosek zasypał ciosami leżącego przeciwnika. Z kolei w main-evencie gali Adrian Bartosiński wygrał z Igorem Michaliszynem w walce, której stawką był pas mistrzowski KSW kategorii półśredniej.