Takiej walki w Polsce jeszcze nie było. Oglądaliśmy już w naszym kraju na przykład starcia dwóch na jednego, a w najbardziej pamiętnych z nich Natan Marcoń i Adrian Cios zwyciężali z Denisem Załęckim oraz Gracjanem Szadzińskim.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
W czasie gali RXF Fighter 19 w oktagonie pojawiło się aż 12 zawodników jednocześnie. Po jednej stronie stanęli profesjonaliści Denis Anghel i Alexander Stoica, a po drugiej stronie aż 10 przeciwników, którzy są amatorami.
Choć na początku walki niedoświadczeni wojownicy ruszyli do przodu z impetem, to nie zdołali odebrać pewności siebie zawodowcom. Mikra siła amatorów była niewystarczająca do zrobienia krzywdy rywalom, nawet pomimo dużej przewagi liczebnej w oktagonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z czasem sportowcy zdobyli przewagę i stopniowo eliminowali coraz mocniej przerażonych przeciwników. Siła dwóch zawodników wystarczyła do pokonania dziesięciu rywali. Denis Anghel i Alexander Stoica triumfowali.
Dla części widzów wynik był zaskoczeniem, ponieważ w przeszłości nie brakowało walk, w których nawet ogromna przewaga umiejętności nie wystarczyła do zwycięstwa z przeważającymi liczebnie przeciwnikami.
Organizatorzy freak fightów cały czas próbują zaskakiwać kreatywnymi zestawieniami. Prześcigają się w pomysłach, żeby podtrzymać zainteresowanie galami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.