Najpierw przez wiele lat święcił sukcesy w zawodach strongmanów, później z powodzeniem zamienił ciężary na rywalizację w klatce. Mariusz Pudzianowski wypracował sobie status legendy w polskim sporcie.
Wielu kibiców kojarzy też jego brata - Krystiana. Ten postawił na muzykę i dziś jest gwiazdą disco polo.
Ponadto również trenuje siłowo i także miał okazję sprawdzić się w sportach walki. Jego muzyka często towarzyszy Mariuszowi, gdy ten wychodzi do klatki KSW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możesz przeczytać także: Jego rywal doznał kontuzji. Tak zachował się po meczu
Braci Pudzianowski jest jednak trzech. Trzecim jest Dominik, który również angażuje się sportowo - między innymi poprzez organizację zawodów strongmanów.
Właśnie szykuje kolejne takie wydarzenie, które w maju ma odbyć się w Warszawie. Teraz zamierza iść w ślady Mariusza i Krystiana - także próbując swoich sił w sportach walki.
Dominik Pudzianowski był obecny podczas ostatniej konferencji prasowej przed galą High League.
Może coś tam się rodzi w małych bólach, ale jeszcze jestem na etapie rozmów. Wszystko przede mną. Dopóki nie będę miał podpisanego kontraktu z jedną z federacji, to nie chcę nic mówić. Od teorii do praktyki jeszcze daleka droga - wyjawił w rozmowie z "Super Expressem".
Możesz przeczytać również: Tym zajmowała się partnerka Piotra Żyły. Duże zaskoczenie
Dominik nie krył też, że zawody strongmanów nie są już tak popularne, jak jeszcze w czasach występów jego brata.
Wypaliło się. Siła natury. Może publiczność już nie chciała tego oglądać. Telewizja miała też z tym do czynienia. Niektórym to się znudziło. W tej chwili to ciężki sport pod względem przebicia się w Polsce.
Przypomnijmy, że Mariusz aktualnie przygotowuje się do kolejnej walki w MMA. Na początku czerwca ma wyjść do klatki na PGE Narodowym i w walce wieczoru gali KSW zmierzyć się z Arturem Szpilką. Niewykluczone, że wcześniej w klatce zobaczymy Dominika.
Tak wygląda Dominik Pudzianowski:
Możesz przeczytać także: Zrobił to 52 metry pod wodą. Ludzie nie dowierzali własnym oczom
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.