W trakcie kariery nie zawsze wszystko układało się po jego myśli. Sporo mówiło się o jego życiu pozasportowym. W życiorysie "Szpili" pojawiło się kilka rys. Należał chociażby do grupy pseudokibiców Wisły Kraków czy zaliczył odsiadkę w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Szpilka zebrał się na szczere wyznanie o tamtych czasach.
Jeździłem na mecz po to, żeby się pobić - powiedział w rozmowie z portalem sporteuro.pl. - Lubiłem się bić. Tam jeździłem i się biłem, tu złapałem kilka osób z Cracovii - dodał.
Przed galą na Stadionie Narodowym Szpilka pobił się z jednym z huliganów. Przyznał, że uszkodził sobie rękę i z kontuzją wyszedł później do walki. Nieprzyjemnych sytuacji w jego życiu było znacznie więcej.
Ogólnie uważam, że wiele sytuacji w życiu nie było mi potrzebnych. Uważam, że do tej pory czasami mnie ponosi. Ale z drugiej strony, patrzę sobie w lustro i mówię: "kurde, stary, cokolwiek zrobiłeś w życiu, to zrobiłeś zgodnie ze swoją ideą. A nie pieniędzmi, czy zakłamaniem" - tłumaczył.
Po latach Szpilka się ustatkował. Obecnie jest w związku z Kamilą Wybrańczyk, która próbuje swoich szans w Fame MMA. Wygląda na to, że dawne życie pięściarza to już przeszłość.
Kiedy kolejna walka Artura Szpilki? Kto rywalem "Szpili"?
Artur Szpilka pojawi się w ringu 22 maja. Podczas gali w Rzeszowie jego rywalem będzie niepokonany Łukasz Różański. Optymistyczna wersja zakłada, że zwycięzca tego pojedynku stanie przed szansą zdobycia pasa mistrza świata federacji WBC.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.