Cały świat pisze o golfowym turnieju w Kalifornii. Nie chodzi jednak o spektakularny wynik któregoś z zawodników. Całe show skradł... niedźwiedź, który nagle pojawił się na polu golfowym. "Zawodnicy byli zszokowani" - pisze angielski "The Sun".
Golfiści zachowali jednak spokój. Nie zbliżali się do zwierzęcia, które mogło zrobić im krzywdę. Niedźwiedź spokojnie przeszedł przez pole golfowe.
Czytaj także: Niedźwiedź skazany na śmierć. Zaatakował ojca i syna
Dla mieszkańców tego rejonu USA nie było to nawet zaskoczenie, bo - jak sami mówią - mają w Kalifornii "inwazję" niedźwiedzi. Ssaki bez pardonu wchodzą na mieszkalne posesje, najczęściej w poszukiwaniu jedzenia.
Tylko w 2017 roku odnotowano aż 14 "włamań" niedźwiedzi, które mogą ważyć aż 225 kilogramów, do domowych ogrodów.
Mimo pandemii, w USA organizuje się coraz więcej wydarzeń sportowych. W czwartek 30 lipca został wznowiony sezon NBA. W Kalifornii zorganizowano turniej golfowy, a pod koniec sierpnia Amerykanie chcą w reżimie sanitarnym przeprowadzić tenisowy US Open.
Zobacz także: Ucieczka przed bizonem. Przewróciła się i udawała martwą, by dzikie zwierzę ją zostawiło
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.