Marcin Gortat na swoim oficjalnym profilu na Instagramie przypomniał, że dokładnie siedem lat temu miał miejsce jeden z najbardziej znaczących momentów w jego karierze. To był też moment, który mocno zmienił jego życie.
Waszyngton jak drugi dom
Siedem lat temu władze Phoenix Suns oddały polskiego koszykarza do Washington Wizards. Wielu kibiców Phoenix nie mogło pogodzić się z tym ruchem, bo Polak był jedną z wiodących postaci w zespole. Po transferze do Wizards jego kariera nabrała jeszcze większego rozpędu. W tej drużynie Gortat spędził aż pięć sezonów. Polak w barwach tego zespołu rozegrał wiele znakomitych meczów i został przez kibiców zapamiętany jako wielki profesjonalista.
Polak nie ukrywa, że transfer do Wizards był bardzo ważnym krokiem nie tylko w jego karierze sportowej, ale także w życiu. Poznał tam wielu wspaniałych ludzi, którzy okazali się przyjaciółmi na całe życie.
Minęło właśnie siedem lat od momentu transferu z Suns do Wizards. Wtedy nie wiedziałem, że Waszyngton stanie się moim drugim domem. Niesamowite 5 lat w stolicy. Poznałem wielu niesamowitych ludzi. Przyjaciele na całe życie. Mijanie Białego Domu w drodze na siłownię było super fajnym doświadczeniem - nie mogę się doczekać kolejnej wizyty w stolicy w najbliższej przyszłości - napisał Gortat na Instagramie.
Wpis Polaka w sieci zrobił furorę. Polubiło go ponad pięć tysięcy osób. Pod postem odezwało się wielu kibiców NBA, którzy do dzisiaj wspominają świetną grę polskiego koszykarza. "Byłeś moim ulubieńcem" - napisał jeden z nich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.