Do bardzo niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek 24 grudnia. W trakcie meczu lokalnej ligi piłkarskiej w Potosi w Boliwii na boisko wpadł bezdomny pies.
Oczywiście zwierzak doskonale się bawił. Biegał, skakał, merdał ogonem, a ponadto gryzł buty należące do piłkarzy.
Zawodnicy i sędziowie dość długo się z nim borykali. Pies zatrzymał mecz na około trzy minuty.
Pies na murawie. Zawodnicy musieli się natrudzić
Piłkarze musieli się trochę natrudzić, by pies opuścił murawę. W końcu futrzak dał się uspokoić i pogłaskać.
Jeden z zawodników wziął go potem na ręce. Co później stało się z tym psem? Takich informacji niestety nie podano.
Czytaj także: Trump podjął ważną decyzję. Chodzi o koronawirusa