Powiedzieć, że Sylwester Wardęga jest u szczytu popularności, to jak nie powiedzieć nic. Przez lata był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego YouTube'a, ale to ujawnienie afery Pandora Gate przyniosło mu rozgłos w całym kraju i to wśród wszystkich grup wiekowych. Wystarczy wspomnieć, że tuż po wybuchu afery pobił rekord live streamingu, podczas którego śledziło go niemal pół miliona osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Znany menadżer ostro o Adamku
Sylwester Wardęga wraca do klatki
Wygląda na to, że Wardęga zamierza szybko zdyskontować skokowy wzrost popularności. W niedzielę wieczorem oficjalne konto Fame MMA ogłosiło go jako pierwszego zawodnika gali FAME: REBORN. Więcej informacji dotyczących zarówno karty walk, jak i pomysłu na tematykę "REBORN", zostanie przekazanych w poniedziałek, 6 listopada, o godzinie 19:00.
"Zgadnijcie kto wrócił" - napisano w poście w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Polska dziennikarka znów zachwyciła fanów
Do tej pory Sylwester Wardęga dwukrotnie miał okazję walczyć na gali Fame MMA. W obu przypadkach zaliczył dotkliwe porażki - najpierw z Kacprem Błońskim, a później z Dannym Ferrarim. Po tych występach zdecydował się na współpracę z organizacją, ale już wyłącznie jako prowadzący - czy to konferencje, czy wydarzenia promocyjne przed galami. Teraz będzie miał okazję wrócić do klatki i powalczyć o swoje pierwsze zwycięstwo.
Sylwester Wardęga zrobił przetasowanie w Fame MMA
Zatrudnienie Sylwestra Wardęgi na gali FAME: REBORN to nie lada zaskoczenie. To właśnie jego film dotyczący Pandora Gate spowodował, iż z tej federacji odeszło kilka znaczących gwiazd, w tym Marcin Dubiel czy Agata Fąk. Do tego rozpoczął się proces usunięcia ze struktur spółki Michała "Boxdela" Barona. Czy to oznacza nowe otwarcie dla federacji? Przekonamy się już w poniedziałek.
Zobacz także: Legenda KSW nie miała litości. Ostre słowa o UEFA