Sezon 2022/23 w skokach narciarskich dobiega końca. Biało-Czerwoni mogą być zadowoleni z tego, jak spisywali się przez ostatnie pięć miesięcy.
Choć żadnego ze skoczków nie będzie na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a Polacy zakończą Puchar Narodów na czwartej lokacie, i tak dostarczyli mnóstwa radości kibicom.
Szczególnie po bardzo nieudanym sezonie 2021/22.
Możesz przeczytać także: Komentator skoków zapowiedział koniec kariery. Ten głos znasz bardzo dobrze
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sobota była wymagającym dniem dla skoczków, bo w Planicy odbyły się aż dwa konkursy - najpierw indywidualny (trzeci był Piotr Żyła), a później drużynowy (Polacy zajęli czwarte miejsce).
Następnie zawodnicy i sztaby szkoleniowe przystąpiły do nieco przyjemniejszej części, czyli tradycyjnej imprezy, która w Słowenii wieńczy sezon.
Przy tej okazji o ulubioną polską potrawę zapytany został trener Thomas Thurnbichler, dla którego dobiega końca pierwszy sezon w roli głównego szkoleniowca Biało-Czerwonych. Austriak przed kamerą Eurosportu nie wahał się ani chwili.
Bigos. Bigos to moje ulubione danie, uwielbiam kapustę, więc właśnie to jest mój faworyt - zdradził.
Czytaj również: O włos od katastrofy. Robert Lewandowski ujawnia
Skoczkowie nie mogą jednak przesadzić z nadmiernym świętowaniem, bo w niedzielę czekają ich finałowe zawody sezonu. Na mamucie w Planicy rywalizować będzie 30 najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Początek zmagań o godzinie 10:00. Wcześniej (9:00) rozegrana zostanie seria próbna.
Na starcie zobaczymy czterech Polaków. Będą to: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch oraz Piotr Żyła.
Nieobecny jest Dawid Kubacki, który przedwcześnie zakończył rywalizację po tym, jak jego żona trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi.
Czytaj również: Znana golfistka uczy dyscypliny. Fani narzekają na strój
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.