Jeremy Sochan ma już za sobą trzy mecze na parkietach NBA. Póki co jego liczby nie imponują. To średnio trzy punkty na mecz, pięć zbiórek i 1,3 asysty. Na tym etapie nie jest to jednak kluczowe. Reprezentant Polski uczy się najlepszej ligi na świecie, a każda minuta na parkiecie ma procentować w przyszłości.
Możesz przeczytać także: Sochan przebojem wchodzi do NBA. Podpisał kontrakt z gigantem
Sochan jest nie tylko wielką nadzieją Spurs pod względem sportowym, ale też debiutantem, który wyróżnia się na parkietach NBA jeśli chodzi o... włosy. 19-latek pod tym względem często decyduje się na zmiany.
Jeszcze we wrześniu jego fryzura miała kolory, odzwierciedlające barwy jego klubu San Antonio Spurs. Tuż przed pierwszym meczem w NBA koszykarz zmienił kolor włosów - tym razem stawiając na lawendowy.
Osoby prowadzące media społecznościowe San Antonio Spurs przepytały Sochana o kilka aspektów, które nie dotyczą sportu. Dowiedzieliśmy się na przykład, że jego ulubionym miejscem na wakacje jest Chorwacja. Ulubionym dniem tygodnia poniedziałek. A ulubionym hobby? Zmienianie koloru włosów. To wyjaśnia jego częste metamorfozy.
Pod względem ekstrawagancji w kwestii fryzur, Sochan porównywany jest do legendarnego Dennisa Rodmana. Ten wielokrotnie zaskakiwał swoim wyglądem i niewykluczone, że w jakiś sposób Sochan inspiruje się byłym, kontrowersyjnym koszykarzem.
19-letni Sochan został wybrany w tegorocznym drafcie NBA z wysokim, dziewiątym numerem. Sochan ma też już za sobą debiut w koszykarskiej reprezentacji Polski. W 2021 roku został najmłodszym debiutantem w historii. W meczu z Rumunią zdobył 18 punktów, prowadząc zespół do wygranej 88:81.
Kolejny mecz Spurs w lidze NBA odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek. O godzinie 2:00 czasu polskiego klub Sochana zagra z Minnesotą Timberwolves.
Zobacz również: Marcin Najmana nie pamięta ostatniej walki. Teraz ją podsumował
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.