Wielkimi krokami zbliża się gala UFC 285. Stawką jednego z pojedynków będzie pas mistrzowski wagi ciężkiej. Cyril Gane (11-1) będzie mierzył się z Jonem Jonesem (26-1).
Ten pojedynek jest długo wyczekiwany. Jeszcze głośniej zrobiło się o nim po słowach Gane'a. Wywołał falę komentarzy po tym, co powiedział na temat treningów.
Niestety, jestem leniwy. Taka jest prawda. Trenuję tylko wtedy, gdy jest ogłoszony termin walki. Mam dużo zobowiązań wobec mediów, możliwości zawodowe poza sportem. Nie można temu wszystkiemu odmówić. Muszę też dawać czas rodzinie i dobrze wypocząć - tłumaczył, cytowany przez portal mmafighting.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatni raz Gane walczył 3 września 2022 roku. Pokonał wtedy przez nokaut Taia Tuivasa. Jak sam przyznał, od tamtej pory niewiele trenował, do zajęć wrócił dopiero, gdy ogłoszono termin walki z Jonesem.
Głos w sprawie zabrał jego trener. Sam otwarcie przyznał, że jego podopieczny był leniwy. To jednak się zmieniło w ostatnim czasie, gdy doznał pierwszej (i jedynej) porażki w swojej karierze (22 stycznia 2022 uległ Francisowi Ngannou. Walka trwała pełnych pięć rund i rozstrzygnęła się po jednogłośnej decyzji sędziów).
Czytaj także: Przykre obrazki z Planicy. Gwiazda nie jest zdziwiona
Od przegranej z Francisem Ngannou wszystko wróciło do normy. Teraz próbuje pokazać, że jest bardzo utalentowany w grapplingu. Uwielbia to - wyjaśnił trener Fernand Lopez.
W gali UFC 285 weźmie udział Mateusz Gamrot. Jego przeciwnikiem będzie Jalin Turner. Transmisja w nocy z soboty na niedzielę, od godz. 4:00 w Polsacie Sport.