Polscy siatkarze w pierwszym spotkaniu na igrzyskach olimpijskich w Tokio (przesunięte na 2021 z powodu pandemii koronawirusa) ulegli 2:3 Iranowi. Biało-Czerwoni przegrywali już 1:2, jednak zdołali doprowadzić do tie-breaka. W rozstrzygającym secie obronili aż siedem piłek meczowych, ale to do podopiecznych Władimira Alekno należało ostatnie słowo.
Może taki kubeł zimnej wody przyda się na początek. Pracujemy dalej i mamy sporo rzeczy do poprawy, ale także sporo meczów przed nami - komentował po meczu siatkarz Mateusz Bieniek.
Porażka Biało-Czerwonych to wielka wpadka, której nikt się nie spodziewał. Wydawało się, że Polacy łatwo uporają się z rywalem i w dobrym stylu rozpoczną udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Irańczycy zagrali świetne zawody i po meczu cieszyli się ze zwycięstwa.
Czytaj także: Fame MMA pobiło rekord. Ujawniono, ile sprzedano PPV
Adam Małysz zabrał głos
Porażka Polaków odbiła się szerokim echem w środowisku. Zwłaszcza że siatkarze byli w gronie tych zespołów, które mają z Tokio przywieźć medal. Oczekiwania są ogromne. Każde spotkanie cieszy się dużym zainteresowaniem. Mecz z Iranem oglądał nawet Adam Małysz, jedna z legend polskiego sportu.
Były skoczek narciarski mocno niepocieszony z końcowego wyniku. - No i przegraliśmy. Wielka szkoda - gorzko skomentował Małysz, który wrzucił do sieci zdjęcie z meczu.
Kolejny mecz polscy siatkarze rozegrają w poniedziałek. Podopieczni Vitala Heynena zmierzą się z reprezentacją Włoch, która w pierwszym starciu pokonała Kanadyjczyków 3:2. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 7:20 polskiego czasu.
Czytaj także: Co na to Ronaldo?! Jego partnerka pozuje nago na jachcie