Mogłoby się się wydawać, że Paweł Fajdek przełamując niemoc podczas igrzysk olimpijskich znów rozkochał w sobie kibiców. W pewnym sensie tak się stało. W Polsce lekkoatleta jest lubiany i w końcu przekonał do siebie niedowiarków, którzy wątpili w jego umiejętności na najważniejszej imprezie na świecie.
Zobacz także: Nietypowy gest polskiego lekkoatlety
Jednak jak się okazuje, sukces Polaka boli kibiców z innych krajów. A konkretnie mowa o jednym internaucie z Białorusi, który zaatakował Pawła Fajdka w mediach społecznościowych. Fan sportu zza wschodu wyśmiał miejsce Polaka i przypomniał sprawę sprzed lat z białoruskim lekkoatletą w tle.
Polska Świnio, teraz jest wszystko równo. Nie wygrałeś olimpijskiego złota i nigdy nie wygrasz, to karma dla ciebie za Iwana Cichana. Pozdrowienia z Białorusi - napisał internauta.
Zobacz także: Wzruszające słowa polskiego biegacza
Zes***eś się na trzech igrzyskach olimpijskich. Wierzymy, że w Paryżu w 2024 roku będziesz kontynuował swoją chwalebną tradycję. P.S. Nie zapomnij o medalu z taksówki, pijaku - kontynuował internauta.
Polak jednak nie przestraszył się hejtera i mu odpowiedział. Co więcej, całą konwersację udostępnił na swoim InstaStory i dał wymowny podpis.
"Hallo 2021 rok! Ktoś w końcu wymyślił maść na ból d***? Tutaj dużo potrzeba..." - napisał Paweł Fajdek.
Skąd ta nienawiść Białorusinów wobec Polaka? Wszystko za sprawą zamieszania dopingowego z tamtejszą gwiazdą rzutu młotem - Iwanem Cichanem. Białorusinowi udowodniono zażywanie nielegalnych środków, a kiedy wrócił do sportu, Paweł Fajdek głośno mówił, co o tym sądzi. Polak otwarcie nazywał Cichana oszustem oraz powiedział, że już nigdy nie poda mu ręki.
Zobacz także: Ta rozmowa Polaków przejdzie do historii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.