Dobiegła już końca faza grupowa Euro 2024. Po niej zaplanowano dwa dni przerwy przed rozpoczęciem zmagań w 1/8 finału. Od soboty (29 czerwca) do wtorku (2 lipca) odbędzie się komplet spotkań, po których poznamy ćwierćfinalistów.
Mimo że do Niemiec przyjechało mnóstwo kibic z krajów, które wywalczyły miejsce na mistrzostwach Europy, to początkowo nie mieli powodów do zadowolenia, jeżeli chodzi o warunki pogodowe. Początek zmagań był chłodny i deszczowy, ale w ostatnim czasie znacznie się to poprawiło.
Wygląda jednak na to, że w najbliższym czasie pogoda znów będzie daleka od ideału. O jej załamaniu piszą już niemieckie media, w tym "Bild".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Od sobotniego wieczoru do niedzielnej nocy istnieje ryzyko wystąpienia silnych burz od południowo-zachodniej po środkową część Niemiec. Mogą one spowodować wyjątkowo ulewne opady deszczu. Spodziewane są też duże opady gradu oraz huraganowe porywy wiatru z prędkością od 100 do 140 km/h. Tornada nie są wykluczone - stwierdził meteorolog Dominik Jung w rozmowie ze wspomnianą gazetą.
Fatalne prognozy na pewno dają do myślenia organizatorom, którzy już podczas Euro 2024 musieli mierzyć się z trudnościami związanymi z pogodą. Teraz podobnie może być szczególnie w Dortmundzie, gdzie gospodarze imprezy zmierzą się z reprezentacją Danii.
- Sobotni wieczór w Dortmundzie może być dość burzliwy - brzmią słowa niemieckich meteorologów, którzy przestrzegają mieszkańców południowej Badenii przed pojedynczymi tornadami.
W ten sam dzień w Berlinie reprezentacja Włoch zmierzy się jeszcze ze Szwajcarią. Natomiast w niedzielę w Gelsenkirchen Anglia będzie rywalizować ze Słowacją, natomiast w Kolonii dojdzie do rywalizacji Hiszpanii i Gruzji.
Przeczytaj także: Wielki występ 17-letniej Polki. O jej ojcu słyszało wielu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.