Jak donosi "Kurier Iławski" do tragicznego wypadku doszło w piątek (29.03) około 21:00 na trasie między Suszem a Iławą. Srebrne Audi, za kierownicą którego znajdował się Damian Paszynin, z dużą prędkością uderzyło w przydrożne drzewo. Siła zderzenia była tak duża, że pojazd został niemal rozerwany na pół, a jego części zostały rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie wstępnie ustalili, ze 43-letni mieszkaniec powiatu iławskiego nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo - poinformowała rzeczniczka prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Iławie asp. szt. Joanna Kwiatkowska
Jak dodała, kierowca samochodu zginął na miejscu wskutek odniesionych obrażeń. Następnego dnia występująca na poziomie okręgowym KS Unia Susz potwierdziła, że w wypadku śmierć poniósł prezes drużyny Damian Paszynin. Klub w swoim profilu na Facebooku pożegnał działacza. W krótkim komunikacie poinformowano też, że w związku z jego tragiczną śmiercią przełożono zaplanowany na sobotę mecz z Huraganem Morąg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że wczoraj tragicznie zmarł nasz Prezes, Damian Paszynin. To ogromna strata dla całej społeczności Unii Susz i nie tylko. Damian był nie tylko wyjątkowym liderem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. W imieniu zarządu, zawodników oraz całej rodziny klubu, pragniemy wyrazić nasze najszczersze kondolencje dla żony Damiana, ich dzieci oraz najbliższych - czytamy w komunikacie.
Paszynin był również aktywnym sportowcem, pasjonował się biegami i triathlonem. W minionym tygodniu uczestniczył w Półmaratonie Warszawskim. 43-latek był także znanym lokalnie przedsiębiorcą. Prowadził okręgową stację kontroli pojazdów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.