Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tragedia. Nie żyje Paweł Kopeć

29

Paweł Kopeć miał piękne marzenie, jakim było zdobycie Nanga Parbat. Udało się je spełnić. Na szczycie pojawił się w niedzielę (2 lipca 2023 roku) wraz z Piotrem Krzyżowskim i Waldemarem Kowalewskim. Niestety, nieco później doszło do wielkiej tragedii.

Tragedia. Nie żyje Paweł Kopeć
Paweł Kopeć (Facebook)

Tragiczne wieści napłynęły z Pakistanu. Po zdobyciu szczytu Nanga Parbat bezpiecznego powrotu nie zaliczył Paweł Kopeć.

Podczas schodzenia z góry rozegrał się prawdziwy dramat.

Zmęczenie i odwodnienie mocno osłabiły Pawła. Rano otrzymaliśmy wiadomość, że Paweł zmarł w obozie 4 lub w jego pobliżu. W zejściu towarzyszył mu Waldek - podał portal wspinanie.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obietnica rządu na koniec roku. Ekspertka: zatrważająca skala

W żałobie pogrążyło się mnóstwo osób, które znały Kopcia. Jego odejście to ogromny cios choćby dla koleżanek i kolegów ze Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.

Wszyscy jesteśmy dziś w szoku. Nasz klubowy kolega, Paweł Kopeć, zdobył Nanga Parbat - jego drugi ośmiotysięcznik. Niestety, za to osiągnięcie zapłacił najwyższą cenę. Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich - napisano na stronie klubu.

Paweł Kopeć nie żyje. Wzruszające pożegnanie

Paweł Kopeć miał konto na Facebooku, gdzie przedstawiał się jako pasjonat górskich wpraw i członek wspomnianego klubu. Właśnie w mediach społecznościowych pojawiło się poruszające pożegnanie.

"Paweł wolał chwalić się osiągnięciami, a nie zamiarami, stąd tu na stronie nie było informacji o rozpoczęciu wyprawy na Nanga Parbat. Informacje z wczoraj pozwalały się cieszyć, że wkrótce będzie się można pochwalić sukcesem, ale dziś okazało się, że informacja o wyprawie i zdobyciu szczytu nadchodzi wraz z wieścią najbardziej tragiczną" - czytamy.

Góry od zawsze napędzały Pawła, jego życie im było podporządkowane i dziś właśnie góry to życie ostatecznie zabrały dla siebie nie bacząc, że porywają rodzinie syna i brata a tak wielu z nas przyjaciela. Będziemy więc na Ciebie, Pawle, czekali na wspólnych spotkaniach aż sobie przypomnimy, że tym razem nie dotrzesz bo znowu jesteś w górach - tak bywało wielokrotnie i tak już zostanie - dodano.
Dziękujemy Wam, którzy towarzyszyliście Pawłowi w jego wielkiej pasji i wspieraliście go przez kolejne lata zdobywania szczytów. Ufamy, że ta iskra, która go napędzała i pchała w górę, pozostanie dla nas wszystkich inspiracją do wytrwałej pogoni za marzeniami. Myślami jesteśmy teraz przede wszystkim przy najbliższych Pawła oraz gdzieś z nim wśród himalajskich szczytów - podsumowano.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wzrost liczby przyjęć do policji w 2024 roku. To koniec problemu waktów?
W Polsce ta ryba trafia na talerze. Inne kraje zakazują sprzedaży
Sojusz PiS z Konfederacją? Zaskakujące wyniki badań
Max Verstappen mistrzem świata Formuły 1. Dokonał tego po raz czwarty
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Mija 130 lat od przełomowego wynalazku Kazimierza Prószyńskiego
Śmierć policjanta podczas interwencji. Sprawę bada specjalny zespół
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić