Do niewyobrażalnej tragedii doszło podczas treningu. Młoda sportsmenka uległa wypadkowi, w wyniku którego zmarła.
Urodzona 15 listopada 2004 roku Lorenzi uchodziła za jedną z największych nadziei włoskiego narciarstwa alpejskiego.
Podczas treningu na stoku Grawand G1 w Val Senales upadła, doznając poważnych obrażeń. Moda sportsmenka straciła równowagę podczas slalomu i w wyniku upadku doznała poważnych obrażeń głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natychmiast przetransportowano ją helikopterem do szpitala w Bolzano, jednak mimo wysiłków lekarzy nie udało się jej uratować.
Wyrażamy głęboki smutek po odejściu Matilde Lorenzi. Straciliśmy ją tragicznie w wyniku wypadku podczas sesji treningowej na stoku Grawand G1 w Val Senales – czytamy w komunikacie FIS, cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Czytaj także: Śmierć młodego sportowca. Środowisko MMA w szoku
Lorenzi była również żołnierką, co podkreśliło w swoim oświadczeniu Ministerstwo Obrony Włoch.
W imieniu całej armii i swoim własnym, składam kondolencje całej rodzinie kapral Matilde Lorenzi, która zginęła podczas treningu slalomu w Val Senales – napisała Carmine Masiello z włoskiej armii.
W poprzednim sezonie startowała w mistrzostwach świata juniorów, gdzie zajęła szóste miejsce w zjeździe i ósme w supergigancie. Brała także udział w zawodach Pucharu Europy, przygotowując się do debiutu w Pucharze Świata.
Jej tragiczna śmierć wstrząsnęła środowiskiem sportowym we Włoszech i na świecie. Koleżanki i koledzy z reprezentacji wspominają ją jako utalentowaną i pełną pasji zawodniczkę, która miała przed sobą obiecującą karierę.