Znakomicie na tegorocznym Eurobaskecie spisuje się m. in. reprezentacja Polski. Podopiecznym Igora Milicicia nie dawano większych szans nawet na wyjście z grupy, a tymczasem biało-czerwoni są już w najlepszej ósemce Europy.
Najpierw w fazie grupowej reprezentacja Polski wygrała trzy mecze, z Czechami, Izraelem i Holandią. W 1/8 finału na biało-czerwonych czekała drużyna Ukrainy. Niedzielne starcie było bardzo zaciętym widowiskiem, przez całe spotkanie prowadzenie często przechodził z jednej strony na drugą, ale ostatecznie to Polacy byli górą 94:86.
Wynik nie był jednak sensacyjny, bowiem obie reprezentacje dysponują podobnym potencjałem. Co innego trzeba jednak napisać o rezultacie, jaki padł w innym meczu 1/8 finału Włochy kontra Serbia. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku był zespół z Bałkanów, ale nie potrafił tego udowodnić na parkiecie.
W bezpośrednim spotkaniu Włosi sprawili największą jak na razie sensację Eurobasketu 2022 i pokonali jednego z faworytów nawet do złotego medalu 94:86. Tym samym w meczu padł taki sam wynik jak w starciu Polaków, ale znacznie więcej pisało i pisze się jednak o Włochach.
Eurobasket 2022. Zaskakujące zachowanie trenera Włochów
Media m.in. cytują słowa szkoleniowca włoskiej drużyny, który przyznał się, co dał swoim zawodnikom po tym jak sprawili sensację turnieju. W wywiadzie dla "La Gazetta dello Sport" Gianmarco Pozzecco zdradził, iż jego podopieczni dostali od niego kartę kredytową.
Zawodnicy nie ukrywali zaskoczenia i w żartach prosili tylko, by szkoleniowiec... nie podał im błędnego kodu PIN. Szkoleniowiec natomiast powiedział koszykarzom, że mogą wydawać pieniądze z karty na co chcą, bo zasłużyli by uczcić sensacyjny swój triumf w 1/8 finału mistrzostw Europy.
Czytaj także: Pokazali nagranie z Lewandowskim. I się zaczęło
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.