Sędzia Davide Massa miał niski próg tolerancji. Starcie pomiędzy AS Roma a Napoli zakończyło się bezbramkowym remisem, ale emocji zdecydowanie nie brakowało.
Jose Mourinho nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego. Kiedy Nicolo Zaniolo został sfaulowany, ten nie zareagował tak, jak życzyłby sobie tego szkoleniowiec drużyny z Rzymu. Nadmiernie protestował.
W końcu Davide Massa pokazał mu czerwoną kartkę. Mourinho musiał więc opuścić boisko. Kibice wstawili się za Portugalczykiem, zaczęli gorąco go oklaskiwać. Oczywiście na niewiele się to zdało. Mourinho zostawił swoich zawodników, ale znalazł sposób na to, jak się z nimi komunikować.
Wspiął się na barierki i misterną konstrukcję utrzymującą bandy. Przebywał poza murawą, ale co jakiś czas jego ręce i głowa pojawiały się na wysokości boiska. Czy jego piłkarze to zauważyli i stosowali się do poleceń? Trudno powiedzieć. Punkt jednak po tym spotkaniu powędrował a ich konto.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.