W 3. meczu finałowym Energa Basket Ligi tym razem to WKS Śląsk Wrocław pokonał Legię Warszawa 81:74 i prowadzi 2:1 w serii do czterech zwycięstw. To jest bardzo gorąca rywalizacja, która dostarcza sporo emocji na boisku, ale także na trybunach. W niedzielny wieczór na Bemowie pojawiło się ponad 1,5 tys. kibiców. Zainteresowanie było gigantyczne. Gdyby Legia miała większą halę, na pewno sprzedałaby około 5-6 tys. wejściówek.
Politycy na trybunach
Drużyna Legii gra znakomicie, jednak problem w tym, że ma jedną z najgorszych hal w rozgrywkach. Ba, zespoły w I lidze mogą pochwalić się nowocześniejszym obiektem niż Legia. Hala na Bemowie była kilkukrotnie remontowana, jednak nic nie zmieni tego, że nie jest to hala godna wielkiego klubu, jakim jest Legia.
Pana prezydenta Trzaskowskiego oczywiście zapraszamy do naszej hali na finały. Miasto jest dla nas bardzo ważnym partnerem, gramy dla warszawiaków, dla kibiców - mówił ostatnio trener Legii Wojciech Kamiński w rozmowie z legia.net.
Trzaskowski pojawił się na meczu Legii w niedzielę. Był także Grzegorz Schetyna, który na co dzień jest wielkim kibicem Śląska Wrocław. Obaj siedzieli na trybunach, ale w zupełnie innych miejscach. Obaj zostali w mało kulturalny sposób przyjęci przez kibiców warszawskiego klubu. Poleciały bluzgi.
"Trzaskowski, *** ci na imię" - skandali kibice Legii.
Warto dodać, że kilka dni temu z prezydentem Warszawy spotkał się Jarosław Jankowski, szef warszawskiego klubu. Panowie rozmawiali o perspektywie budowy nowej miejskiej hali, w której mogłaby grać Legia.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.