Diego Armando Maradona zmarł w środę (25 listopada). Powodem była ostra niewydolność serca, która wywołała ostry obrzęk w płucach. Miał 60 lat.
Wydarzenie to wstrząsnęło całym światem. Argentyńczyk to jedna z najbardziej znanych postaci w historii piłki nożnej. Oficjalnie osierocił ósemkę dzieci, choć do niektórych potomków długo się nie przyznawał. Nie jest jednak wykluczone, że to nie wszystkie jego dzieci.
Santiago Lara zgłosił się do prawnika, by ten pomógł mu ustalić ojcostwo. Jose Nunez złożył pisemną prośbę o ekshumację ciała Diego Maradony, by pobrać próbkę DNA. Wniosek został złożony w sądzie rodzinnym w La Plata.
Jak donosi "The Sun", Santiago Lara od 2014 roku próbuje ustalić, kim jest jego ojciec. Już cztery lata temu opowiadał o swojej walce o przeprowadzenie badań. Jego mama zmarła w 2006 roku na raka płuc. Miała 23 lata. Była kelnerką i w związku z piłkarzem miała być przez 7 lat. Nastolatek był wychowywany przez Marcelo Larę, partnera kobiety.
Chcę tylko wiedzieć, kim jest mój ojciec. Finansowy aspekt nie jest dla mnie ważny. Wiem, że moje żądanie powoduje zamieszanie, ale jeśli tego nie zrobię, to jak dostanę próbkę DNA, by przeprowadzić badanie? - zastanawia się Santiago Lara.
Prawnik chłopaka udzielił wywiadu w telewizji. Wyjawił, że w sprawie chodzi o to, że nastolatek cierpi. Żyje w niewiedzy, jeśli Maradona jest jego ojcem, to chciałby go pożegnać.
Moim tatą zawsze będzie Marcelo Lara. Powiedziano mi, że moim prawdziwym ojcem jest Diego Maradona. Wyglądam jak on, twarz, loki, wszystko. O tym, że mogę być jego synem, dowiedziałem się, kiedy moje zdjęcie ukazało się w jednej z gazet tuż obok fotki Maradony - wyjawił.
Już wcześniej domagał się przeprowadzenia testów. Nigdy jednak do nich nie doszło. Legenda piłki nie godziła się dobrowolnie na test.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.