Bez względu na dalsze wyniki turnieju w Miami, od najbliższego poniedziałku Iga Świątek będzie nową liderką rankingu WTA. Młoda polska tenisistka nie zamierza jednak na tym poprzestać. Jest na tyle rozpędzona, że stać ją także na kolejny triumf. Jeśli w Miami dotrze do finału i go wygra, wzbogaci się o niemałą sumę.
Od końcowej nagrody Igę Świątek dzielą jeszcze trzy mecze. Najbliższy, w ćwierćfinale turnieju WTA w Miami, Polka zagra w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. Spotkanie prawdopodobnie rozpocznie się o 1:00 i będzie transmitowane w Canal+. Po drugiej stronie siatki stanie Czeszka Petra Kvitova.
Dotychczas za start w Miami polska tenisistka zarobiła już 180 tys. dolarów, czyli około 750 tys. złotych. Na tyle organizatorzy amerykańskiego turnieju wycenili awans do 1/4 finału. Jeśli jednak Iga Świątek wygra cały turniej, zgarnie w sumie aż 1,2 mln dolarów. W przeliczeniu na złotówki to kwota przekraczająca 5 milionów!
Czytaj także: "Gdzie mam się udać?" Mocny wpis ukraińskiej tenisistki
W trwającym sezonie nasza reprezentantka zarobiła już wielkie pieniądze. Przed zmaganiami w Miami, Iga Świątek z kapitalnej strony pokazała się w Indian Wells. Polka wygrała turniej, po drodze rozgrywając kilka fenomenalnych spotkań. Zgarnęła za to 1,2 mln dolarów, więc stawka była podobna jak w Miami. Warto przypomnieć, że Świątek najlepsza była także w Katarze. Co więcej, w pierwszym wielkoszlemowym turnieju w tym sezonie - Australian Open - młoda zawodniczka dotarła do półfinału.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.