Już od kilku miesięcy mówiło się o występach Mai Staśko w jednej z gal freak fightowych. Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski na Twitterze zdradził, że aktywistka przygotowuje się do debiutu w słynnym klubie WCA. Długo jednak nie znaliśmy żadnych konkretów. Aż tu nagle informacją o pozyskaniu nowej zawodniczki pochwaliło się High League.
Ideały Mai Staśko wyrzucone do kosza
Spośród wszystkich organizacji freak fightowych udział Mai Staśko akurat w tej jest wielką sensacją. Włodarzem High League jest Malik Montana, który słynie z podmiotowego traktowania kobiet. Staśko to zaś lewicowa aktywistka, walcząca o prawa kobiet.
Zobacz także: Powstała kolejna federacja freak fightów
Tyle na walce w MMA zarobi Maja Staśko
Po ogłoszeniu Mai Staśko jako nowej zawodniczki High League, wobec niej posypała się lawina negatywnych komentarzy. Wówczas aktywistka zadeklarowała, że w tej sposób chce pomóc potrzebującym.
Mam wielki przywilej, że mogę w ten sposób pozyskiwać pieniądze i uwagę dla szczytnego celu. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wykorzystać. 20 tys. zł przeznaczę na Fundację Fortior, czyli organizację wsparcia dla mężczyzn po doświadczeniu przemocy - pisała Maja Staśko na Instagramie.
Kolejne 20 tys. zł obiecała, że przekaże na Centrum Praw Kobiet. Łącznie będzie to kwota 40 tys. zł. Znając stawki za walki we freak fightach śmiało można było stwierdzić, iż jej gaża jest o wiele większa.
Zobacz także: Dobry znajomy Ronaldo ma poważne problemy
Na Twitterze szybko tę informację skontrował Patryk Sykut, który od dawna podaje wiele sprawdzonych informacji ze świata frak fightów. Według jego wiedzy, aktywistka w rzeczywistości ma zarobić aż 80 tys. zł. Szybko tę informację potwierdziły również inne portale branżowe.
Hej Maja Staśko, zrobiłaś fikołka żeby nie wyjść przed swoim patolewicowym środowiskiem na jeszcze większą hipokrytkę niż jesteś i zadeklarowałaś, że oddasz gaże na fundację. Napisałaś o 40 tys. Co z drugą połową? Twój kontrakt to 80 tys. Znów zarobek na frazesach o "pomaganiu" innym?" - napisał na Twitterze Sykut.
Na ten moment Maja Staśko nie skomentowała kwoty, która ma przedstawiać jej gażę za udział we freak fighcie.
Gala High League 4 odbędzie się 17 września 2022 roku. W walce wieczoru zmierzą się Lexy Chaplin oraz Natalia "Natsu" Karczmarzyk. Ponadto, w wydarzeniu wystąpią m.in. Artur Szpilka czy Denis Załęcki.
Zobacz także: Niedoszły rywal Błachowicza został gwiazdą Hollywood
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.