W środę Michał Probierz został ogłoszony nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się na ten ruch, mimo że kibice jasno opowiadali się za tym, aby kolejnym trenerem Biało-Czerwonych został autor sukcesów w Częstochowie, Marek Papszun.
Czytaj także: "Opętany?" Kolega Lewandowskiego przeraził fanów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatecznie jednak prezes Cezary Kulesza postawił na człowieka, z którym współpracował przez lata w Jagiellonii Białystok. Probierz awansował z roli trenera reprezentacji do lat 21 do roli selekcjonera najważniejszej drużyny w kraju. Zastąpił na tym stanowisku Fernando Santosa, który zupełnie zawiódł oczekiwania związku oraz kibiców.
W niedzielę Probierz był gościem programu "Loża Piłkarska" w Kanale Sportowym. A to zbiegło się z 51. urodzinami, które obchodził tego samego dania. W związku z tym, ekspert Kanału Sportowego, Wojciech Kowalczyk, zapytał selekcjonera wprost:
Walniesz sobie dzisiaj, ten..., urodzinowe whisky? A drugie powiedz mi - bardziej na jednego czy na dwóch napastników? - dodał były reprezentant Polski.
Zobacz również: Zawsze machał, gdy przejeżdżał autokar. Aż w końcu stało się to
Pierwsze pytanie na dobre rozbawiło Probierza, ale postanowił odnieść się głównie do tego drugiego. Tyle tylko, że na tym etapie nie chciał rozmawiać o konkretach, dlatego trudno przewidzieć, w jakim systemie wystąpi reprezentacja Polski w pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego trenera.
Przypomnijmy, że Probierz objął kadrę w trudnym położeniu. Biało-Czerwoni po porażkach z Macedonią Północną i Albanią zajmują czwarte miejsce w tabeli grupy eliminacji do Euro 2024. Wciąż mają szansę na bezpośredni awans do tej imprezy, ale aby tak się stało, muszą wrócić na zwycięską ścieżkę.
Możesz przeczytać także: Trudno uwierzyć w przebieg tego auta. Teraz trafi na aukcję
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.