Mariusz Pudzianowski zdobył ogromną sympatię Polaków za sprawą znakomitych wyników w zawodach strongmanów. W międzynarodowej rywalizacji zadebiutował w 1999 roku, a swoje pierwsze indywidualne mistrzostwo świata zdobył w 2002 roku.W trakcie kariery "Pudzian" pięciokrotnie sięgał po to trofeum, a w 2010 roku zakończył karierę strongmana i został zawodnikiem KSW.
Sukcesy na zawodach strongmanów przyniosły mu nie tylko ogromną popularność, ale pozwoliły mu też zarobić pierwsze duże pieniądze. To właśnie w tym momencie swojej sportowej kariery został milionerem, o czym opowiedział w rozmowie opublikowanej na kanale ""Olimp Sport Nutrition".
Pamiętam, jak pierwszy milion dolarów odłożyłem około 2005 roku. Kupiłem dom w Stanach Zjednoczonych, później coś tam, coś tam. Zainwestowałem w nieruchomości. No i pamiętam dokładnie jedne mistrzostwa świata, drugie, odłożyłem sobie na kupeczkę tych parę setek zielonych. No i patrzę: "no ładnie to wygląda", a później to już samo poleciało - relacjonował
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie wywiadu "Pudzian" przyznał również, że jego młodość nie była usiana różami. Pracę zarobkowo podjął już jako nastolatek, gdy zatrudniał się dorywczo u sadowników. Później pracował m.in. jako ochroniarz w klubach, kierowca, a nawet ratownik na basenie.
Mariusz Pudzianowski z pewnością nie narzeka na brak pieniędzy. 46-latek zarobił fortunę w trakcie kariery strongmana, a także za sprawą występów w KSW. "Pudzian" dba również o pozasportowe źródła dochodu.
Obecnie prowadzi firmę transportową, jest też w posiadaniu sali weselnej i sklepu internetowego. O swojej działalności biznesowej chętnie informuje również za pośrednictwem mediów społecznościowych.