Największa federacja freak fightów w Europie - Fame MMA - nie zwalnia tempa. Tym razem w szeregi organizacji wstąpił Krzysztof Włodarczyk. "Diablo" to jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych polskich bokserów w ostatnich latach.
Włodarczyk to były mistrz świata organizacji WBC oraz były mistrz świata organizacji IBF w kategorii junior ciężkiej. 41-latek legitymuje się rekordem 61-4-1 z czego aż 41 walk zakończył przez KO.
Możesz przeczytać także: "Diablo" Włodarczyk wchodzi do klatki. A jeszcze niedawno mówił to
Wszyscy zastanawiają się ile popularny "Diablo" zarobi w organizacji FAME. Jak dowiedział się nieoficjalnie "Super Express", Włodarczyk ma zainkasować 100 tysięcy euro, czyli przy obecnym kursie to 442 tysiące złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie będzie to rekord w organizacji FAME. Większe pieniądze zarobiła m.in Marta Linkiewicz, która otrzymała za walkę ponad pół miliona złotych. Jeszcze więcej zarobił Sergiusz "Nitro" Górski, którego pensja zbliżyła się do miliona złotych.
Kto będzie rywalem Włodarczyka?
Z kim zmierzy się znany polski pięściarz? W tym temacie rąbka tajemnicy na swoim vlogu na YouTube uchylił Maciej Miszkiń.
Pod uwagę brany był Kevin Lerena, ale wiele wskazuje na to, że do takiego pojedynku nie dojdzie. Według jego informacji, Włodarczyk może stoczyć walkę z Arkadiuszem Tańculą.
Niestety, chyba nie dojdzie do walki "Diablo" Włodarczyka z Lereną. Wiem, że takie rozmowy się toczyły, ale chyba "Diablo" wybierze łatwiejszą drogę za trochę lepsze pieniądze i wystartuje we freak fightach. Rywal wydaje się bezpieczny. Mimo, że "Diablo" nie ma pojęcia o MMA, to powinien sobie łatwo poradzić - powiedział Miszkiń.
Gala Fame MMA 19 odbędzie się już 2 września w Tauron Arenie w Krakowie.