Od 11 miesięcy trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosyjscy sportowcy zostali wykluczeni niemal z wszystkich ważniejszych rozgrywek na świecie. Zdecydowanie zareagowała Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej, która odebrała Rosji mistrzostwa świata i wykluczyła ją z tej imprezy. Z międzynarodowych rozgrywek wykluczone zostały też rosyjskie kluby.
Możesz przeczytać także: Granerud zapytał o polskiego piłkarza. Miał ważny powód
W związku z tym rosyjscy siatkarze próbują swoich sił w innych ligach. Między innymi w Turcji. Właśnie tam doszło do bezprecedensowej sytuacji. Ukraińska federacja zakazała swojemu siatkarzowi, Tymofijowi Połujanowi, występów w Hekimoglu GCT Bursa. Wszystko dlatego, że gra tam także siatkarz z Rosji - Aleksiej Nałobin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak poinformował turecki klub, Ukrainiec został poproszony o opuszczenie drużyny. Pojawiły się też głosy, że jeśli zostanie w jednym klubie z Rosjaninem, wówczas już nigdy nie zagra w reprezentacji narodowej. Ukraińska federacja zaproponowała też, aby pozbyć się z klubu rosyjskiego sportowca i zaoferowała innego siatkarza w jego miejsce. Ostatecznie Połujan posłuchał federacji i opuścił turecki zespół.
Możesz przeczytać również: Cristiano Ronaldo szuka pracownika. Tyle jest gotów zapłacić
Oczywiście nie spełniliśmy ich żądań. Nie zamierzamy uczestniczyć w walkach politycznych, które są sprzeczne z duchem sportu - czytamy w oświadczeniu wydanym przez klub.
Możesz przeczytać także: Co to miało być?! Skandal w trakcie meczu Igi Świątek