To rzadkość, ale właśnie podczas walki kobiet na FAME: REBORN rozwiązano jeden z największych konfliktów ostatnich miesięcy. Natalia "Navcia" Korgol oraz Elizabeth "Lizi" Anorue długo zaczepiały się w mediach społecznościowych, a ich konflikt zaczął się od różnic w podejściu do działalności internetowej.
Skandaliczne słowa Ukrainki wobec Polki
Na konferencji zapowiadającej pojedynek obu zawodniczek doszło do kontrowersyjnych scen. Natalia Korgol w swoim stylu nie ustępowała, krytykując "Lizi" za jej treści w mediach społecznościowych. W odpowiedzi "Lizi" użyła nieodpowiednich i kontrowersyjnych słów, co wywołało szeroką dyskusję (więcej informacji TUTAJ).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wywołane w ten sposób kontrowersje sprawiły, że fani oraz obserwatorzy zwrócili uwagę na konieczność odpowiedzialnego zachowania i wypowiadania się publicznie. Zasugerowano, że nieodpowiednie wypowiedzi powinny być jednoznacznie potępiane, bez względu na kierunek, z którego pochodzą. Ostatecznie skończyło się na oficjalnych przeprosinach Ukrainki i zasugerowanie, że wszystko wyjaśni się w oktagonie.
Zobacz także: Tego nikt się nie spodziewał. Popisał się dużą odwagą
Ukrainka wygrała i zwyzywała polską publiczność
Początek walki pomiędzy "Navcią" a "Lizi" był bardzo spokojny. Wręcz nieprawdopodobnie do tego ile było wcześniej złych emocji. Z czasem Elizabeth Anorue jednak zaczęła zyskiwać przewagę. Natalia Korgol nie potrafiła znaleźć skutecznej recepty na odwrotną pozycję rywalki oraz jej nieustanną presję.
Przez zdecydowaną większość drugiej rundy wydawało się, że Ukrainka dominuje Polkę. "Navcia" jednak zmieniła oblicze tego starcia w ostatnich 30 sekundach. Wówczas mocno zaatakowała i zaskoczona "Lizi" kilkukrotnie mocno odczuła ciosy rywalki. Nie zdało to się jednak na wiele, bowiem w trzeciej rundzie "Lizi" zdominowała rywalkę i w pełni zasłużenie wygrała na punkty.
Podczas wywiadu po walce z Elizabeth Anorue polska publiczność głośno dawała wyraz tego co myśli o jej ostatnim zachowaniu. Nawet bardzo dobry występ w klatce nie potrafił tego naprawić i fani freak fightów gwizdali na Ukrainkę. Ta postanowiła im emocjonalnie odpowiedzieć.
- Możecie wypi******ć. To wy przyszliście na galę, na której walczę - zakończyła Elizabeth Anorue.
Zobacz także: Skandaliczne nagranie. 22 kobiety spały w jednym pokoju