Igrzyska olimpijskie w Chinach zaczęły się na dobre. W piątek na stadionie olimpijskim w Pekinie zapłonął znicz olimpijski, a już dzień później skoczkowie rywalizowali w kwalifikacjach do konkursu na skoczni HS 106.
Eliminacje rozegrano w wietrznej loterii. Najczęściej wiało pod narty, ale z bardzo różną siłą. Trzeba było mieć sporo szczęścia do warunków, by odlecieć i być w czołówce. Na bardzo słaby wiatr pod narty trafił Kamil Stoch, który uzyskał tylko 83,5 metra.
Zdecydowanie bardziej korzystne warunki miał Piotr Żyła i od razu to wykorzystał. W przepięknym stylu poleciał na 102,5 metra. Po swoim skoku objął prowadzenie w konkursie, a ostatecznie wyprzedziło go tylko dwóch Norwegów. Gdyby to był konkurs, Żyła cieszyłby się z brązowego medalu!
Na taki sukces musimy jednak poczekać przynajmniej do niedzieli, gdy o 12:00 czasu polskiego rozpocznie się konkurs skoczków o medale. Żyła będzie jednym z faworytów, ale tak jak inni zawodnicy będzie potrzebował trochę szczęścia do warunków wietrznych.
Na razie sam zawodnik nie obawia się loterii i sprawia wrażenie bardzo wyluzowanego. Po kwalifikacjach zamieścił euforyczny wpis na swoim profilu na Instagramie, ale popełnił błąd ortograficzny. "Udało sie zakfalifikować tak że dobre jest jak jest". Oczywiście zamiast "zakfalifikować" powinno być "zakwalifikować".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.