Od samego początku kariera Josha Vickersa zapowiadała się bardzo dobrze, bo już na starcie trafił do akademii występującego w Premier League Arsenalu FC. To wskazywało na to, że drzemie w nim spory potencjał.
Gdy został przeniesiony do seniorskiej kadry, nie miał okazji w niej zadebiutować. Dwukrotnie trafiał na wypożyczenie, by ostatecznie w 2015 roku definitywnie opuścić Arsenal na rzecz Swansea A.F.C.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
2023 rok przyniósł w jego życiu wiele zmian. Mówiąc o sporcie, ponownie zmienił klub i przeniósł się do Derby County, gdzie w przeszłości występowali Polacy. Jeżeli chodzi o życie prywatne, to zmienił swój stan cywilny. 1 czerwca miał miejsce jego ślub.
Zaledwie trzy miesiące po nim doszło do tragicznego zdarzenia w jego życiu. Jego żona Laura zmarła we wtorek, 19 września po walce z rakiem. Bramkarz o wszystkim poinformował kilka dni później, a dokładnie w niedzielę.
"Pisałam i odpisałam to tyle razy, a nadal nie mogę znaleźć odpowiednich słów i nie wiem, czy kiedykolwiek to zrobię. We wtorek wieczorem moja żona przegrała długą walkę z rakiem...." - przekazał za pośrednictwem oficjalnego konta na Instagramie.
Pod jego wpisem pojawiło się mnóstwo kondolencji. Wsparcie w tej sytuacji wyrazili między innymi jego były klub - Arsenal oraz obecny - Derby County. Komentarz zamieścił także reprezentant Polski Matty Cash.
Z powodu wstrząsającego zdarzenia w życiu Vickers opuścił ostatni mecz ligowy. Powodem jego absencji były właśnie powody osobiste.
Koledzy z klubu nie przeszli obok tragedii Anglika. W ostatnim spotkaniu złożyli hołd żonie bramkarza i wyrazili swoje wsparcie. Wybiegli bowiem na boisko z opaskami z napisem "Josh 31". Natomiast na Twitterze wrzucili zdjęcie, na którym pozują z koszulką Vickersa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.