Sebastian Fabijański pojawił się na gali Fame MMA 16. Ogłoszono wówczas, że aktor w niedalekiej przyszłości zadebiutuje w klatce. Szczegóły jeszcze nie są znane, ale sam artysta wskazał rywala, z którym chciałby się zmierzyć w sportach walki.
Czytaj także: Robert Karaś jednak wystąpi w Fame MMA. Poznał rywala
Fabijański kontra Quebonafide na Fame MMA?
Nie jest tajemnicą, że 35-latek od dłuższego czasu pozostaje mocno skonfliktowany z Quebonafide. Czy zatem istnieje szansa, że wszelkie nieporozumienia panowie wyjaśnią sobie w klatce? Fabijański wyraził się w tej kwestii jasno.
Wydaje mi się, że wszyscy ci, którzy mnie znają i znają mój rapowy konflikt, sami sobie dopowiedzą, z kim tutaj mój konflikt powinien się zakończyć w klatce. Z pokorą zapraszam na to, co będzie się tutaj działo. Do zobaczenia i zdrowia - powiedział Sebastian podczas wizyty w klatce Fame MMA.
Słowa Fabijańskiego dotarły go Grabowskiego. Raper, który dziś skupia się na rozwijaniu własnej herbaciarni, skomentował je dość wymownie.
Dla wszystkich zainteresowanych tym, czy wystąpię na gali - owszem. Dziś na gali Food&Retail Awards z moją śliczną księżniczką Leią odbiorę uśmiechnięty nagrodę innowacji roku dla Miss Ti, eksponując moje pełne uzębienie. Dobrego dnia - napisał w poniedziałek Quebo na Twitterze.
Na razie nic nie wskazuje na to, aby miało dojść do walki dwóch skonfliktowanych artystów. Szefowie Fame MMA także nabierają wody w usta. Wojtek Gola, zapytany o starcie Quebonafide kontra Fabijański, odpowiedział wymijająco.
Czy Quebo zawalczy na Fame? Kto wie... Spokojnie, poczekajmy. Nie będę za dużo zdradzać. Mamy duże plany na Sebę na przyszły rok. Zobaczymy, jak się pokaże. Widzowie rozumieją, że wszystkiego nie mogę powiedzieć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.