Skandal i kompromitacja na gali Fame MMA 8. Walka Marcina Najmana z Kasjuszem Życińskim zakończyła się dyskwalifikacją tego pierwszego i ogromną awanturą. Pojedynek miał się toczyć na zasadach bokserskich. Niedługo po rozpoczęciu Najman zdecydował się na obalenie rywala. Potem... kopnął przeciwnika, a więc zastosował techniki z MMA. W tym momencie walka została zakończona.
Maradona i Najman w jednym wpisie. Jak to możliwe?
Walka Najmana wywołała ogromne poruszenie w środowisku. Pod adresem kontrowersyjnego celebryty powędrowała mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Swoimi opiniami podzielili się m.in. prezes PZPN-u Zbigniew Boniek oraz znany dziennikarz i promotor bokserski Mateusz Borek.
W środę świat obiegła koszmarna wiadomość o śmierci 60-letniego legendarnego piłkarza Diego Maradony. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały u Argentyńczyka ostrą niewydolności serca, w wyniku której doszło do ostrego obrzęku płuc.
Wiele osób, w tym także z polityki, wypowiedziało się na temat wielkiego króla piłki nożnej. Argentyńczyk był fantastyczny na boisku, a zarazem bardzo kontrowersyjny. Walczył z uzależnieniem od narkotyków. Nadużywał alkoholu. Umiejętnościami piłkarskimi przykrywał jednak wszystkie kłopoty życiowe.
Polski internet w ostatnich godzinach żył skandaliczną walką Marcina Najmana i śmiercią Diego Maradony. Tematy całkowicie różniące się od siebie. Kamil Kosowski znalazł sposób, by w jednym wpisie umieścić te dwa wydarzenia. Były reprezentant kraju poruszył ważny temat.
Diego Maradonna musiał umrzeć, żeby nikt na TT nie napisał nic o Panu Najmanie. Serio? Matko Boska, co się dzieje z tym światem. Jest chwila, żeby się nad tym zastanowić... - napisał na Twitterze.
Pod jego komentarzem rozgorzała spora dyskusja. Część osób przyznała mu rację, ale dominowały głosy sprzeciwu.
Czytam po raz piąty i nadal nie wiem jak połączyłeś wątek Najmana z śmiercią Maradony - napisał jeden z nich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.