W lipcu zostali rodzicami. Teraz media spekulują o rozstaniu

W lipcu Naomi Osaka będącą w związku z Cordae Amarim Dunstonem urodziła córkę. Teraz zagraniczne media spekulują, że ich związek dobiegł końca. Wszystko z uwagi na zachowanie Japonki w mediach społecznościowych, które dają do myślenia.

Na zdjęciu: Naomi Osaka i Cordae Amari DunstonNa zdjęciu: Naomi Osaka i Cordae Amari Dunston
Źródło zdjęć: © Getty Images

Swego czasu Naomi Osaka była liderką światowego rankingu WTA. Czterokrotnie udało jej się wygrać wielkoszlemowe turnieje. Jednak zmuszona była przerwać swoją sportową karierą, a na początku spekulowano, że powodem tej decyzji jest depresja.

Okazało się jednak, że prawda była inna. Decyzja Japonki, której partnerem jest amerykański raper i piosenkarz, Cordae Amari Dunston, była podyktowana ciążą. Para w lipcu tego roku doczekała się narodzin córeczki.

Teraz jednak zagraniczne media twierdzą, że w związku Osaki i Dunstona pojawiły się problemy. Biorąc pod uwagę wpisy Japonki na platformie "X' (dawniej Twitter), a także brak jakichkolwiek wspólnych zdjęć pary na Instagramie spekuluje się, że ich związek po czterech latach dobiegł końca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych

"Chcę tylko kogoś, kto będzie oglądał ze mną zachód słońca", "Sztuka kochania siebie" - napisała w ostatnim czasie na platformie X.

Tenisistka w ostatnim czasie obchodziła 26 urodziny. Z tego powodu wrzuciła na swoje oficjalny konto na Instagramie wpis, w którym nie ukrywała zdziwienia, jak szybko minął jej ten czas. Wyznała również, że musiała uporać się ze strachem, jaki pojawił się w jej życiu po urodzeniu dziecka. Obawiała się, że nie będzie dobrą matką dla swojej córki.

Obecnie Osaka przygotowuje się do powrotu na tenisowe korty. Zapowiedziała otwarcie, że wystąpi w Australian Open 2024. Niewykluczone jednak, że sportową karierę wznowi szybciej. Wszystko z uwagi na to, że Japonka znalazła się w kadrze swojego kraju na zmagania w United Cup. Te rozpoczną się pod koniec 2023 roku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"