Do teraz tysiące fanów skoków w Polsce ma w pamięci to, co stało się na Wielkiej Krokwi 12 lat temu. Wówczas, w potężnej śnieżycy, swój pierwszy konkurs Pucharu Świata wygrał Kamil Stoch. Zawody były szczególne, bowiem w 1. serii - jak się później okazało niegroźnie - upadł Adam Małysz.
Czytaj także: Dziennikarz TVP był w szoku. Żyła się nie hamował
Po swoim pierwszym zwycięstwie w Zakopanem Kamil Stoch przyzwyczaił do tego, że w roku kalendarzowym wygrywał przynajmniej jeden konkurs. Przed 2023 rokiem najdłuższą serię bez wygranej trzykrotny mistrz olimpijski miał od 30 stycznia 2015 do 11 grudnia 2016, gdy nie triumfował przez 23 miesiące.
Czytaj także: To znów się dzieje. Koszmar Stocha wrócił
Wtedy przełamał jednak swoją złą passę w Lillehammer już za kadencji Stefana Horngachera, a potem rozkręcił się tak, że wygrywał kolejne konkursy seryjnie. W ostatnim sezonie pracy Michala Doleżala Polaka znów dopadł jednak kryzys. Nie był w stanie wygrywać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PŚ w Zakopanem 2022/2023. Kamil Stoch znów bez wygranej?
Po Czechu kadrę przejął Thomas Thurnbichler i znacznie poprawił skoki Stocha. Na razie nie wystarczyło to jednak jeszcze do zwycięstwa, na które 35-latek czeka najdłużej w swojej karierze. W poniedziałek 9 stycznia minęły już dwa lata od ostatniego triumfu Stocha w Pucharze Świata. Miał on miejsce w niemieckim Titisee-Neustadt.
O zakończenie tej negatywnej serii Stochowi nie będzie łatwo w najbliższy weekend w Zakopanem, gdzie zaplanowano drużynówkę na sobotę i indywidualne zmagania na niedzielę. Stoch przystąpi do nich po infekcji grypopodobnej i może nie mieć na tyle sił fizycznych, by podjąć skuteczną walkę o triumf z takimi dominatorami tego sezonu jak Halvor Egner Granerud, Dawid Kubacki czy Anze Lanisek.
Oba konkursy na Wielkiej Krokwi rozpoczną się o 17:00. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.