Po kilku dniach od zakończenia Turnieju Czterech Skoczni, Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się do Zakopanego. Na liście startowej piątkowych kwalifikacji znalazło się tylko 51 zawodników, a więc tylko jeden odpadł na tym etapie rywalizacji. Z kolei w sobotę, do pierwszego w sezonie konkursu drużynowego, przystąpi zaledwie dziewięć drużyn.
Możesz przeczytać także: Wielkie osobistości skoków w Zakopanem. Dwie legendy
Trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że Polacy ruszą do boju w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki. Mała wątpliwość pojawiła się tylko przy nazwisku Wąska, bo w piątek Aleksander Zniszczoł był od niego dwukrotnie lepszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według przewidywań bukmacherów, Polacy, Austriacy i Słoweńcy będą w sobotę bić się o zwycięstwo. Warto zwrócić jednak uwagę na jeszcze jedną kwestię - średnią wieku poszczególnych ekip.
Jak wyliczył Adam Bucholz z portalu skijumping.pl, czwórka Biało-Czerwonych będzie zdecydowanie najstarsza w całej stawce (średnia wieku - 32,02). Polacy jako jedyni pod względem średniej przebijają "30". Drudzy pod tym względem są Austriacy (średnia 29,98), a trzeci Niemcy (27,91).
Możesz przeczytać również: Niespotykana sytuacja na skoczni. Tylko zobacz
A to podkreśla problem, o którym w polskich skokach mówi się od lat. Sukcesy w skokach ciągle są dziełem trójki Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła. Brakuje młodych, którzy napieraliby na starszyznę i zapewnili ciągłość rywalizacji na wysokim poziomie w kolejnych latach.
Początek sobotniego konkursu drużynowego o godzinie 16:00. Transmisja w TVP Sport, TVP 1, w Eurosporcie, a także na platformie Pilot WP.
Możesz przeczytać także: Złe informacje dla Legii. Ważny piłkarz może odejść z klubu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.