Piłkarska reprezentacja Polski już wkrótce rozegra swój pierwszy mecz od mistrzostw świata w 2022 roku. I od razu będzie to mecz ważny, bo Biało-Czerwoni 24 marca, starciem z Czechami, zainaugurują eliminacje do mistrzostw Europy. A trzy dni później (27 marca) zagrają przed własną publicznością z Czechami.
Możesz przeczytać także: Partnerka Ronaldo nie wytrzymała. Popłakała się na wizji
To będzie nowy rozdział dla polskiej piłki, bo w ten sposób nasza kadra rozpocznie pracę z nowym selekcjonerem - Fernando Santosem. Zbigniew Boniek w rozmowie z portalem weszlo.com ostrzega jednak Polaków przed tym, co będzie się dziać w najbliższych dniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Albania na pewno będzie niezwykle niebezpieczna. Czesi podobnie. Może oni nie mają teraz takich gwiazd jak kiedyś, ale mają zawodników obytych na wysokim poziomie międzynarodowym. Ich drużyny klubowe regularnie grają w europejskich pucharach. Trzeba będzie z nimi po prostu dobrze grać - przyznał.
W piątek, podczas oficjalnej konferencji prasowej, Santos ogłosi powołania na pierwsze zgrupowanie pod jego wodzą. Nie będzie miał łatwego zadania, bo kilku istotnych piłkarzy jest kontuzjowanych.
Możesz przeczytać również: Nie gryzła się język. Szczerze powiedziała, co zrobiła z nią Świątek
Kontuzje mają wszyscy. U nas jest jakaś plaga tych urazów, ale są kolejni zawodnicy, którzy czekają na szanse i będą gotowi do gry. Nie ma co płakać. Nie idźmy tym polskim tropem, że najlepsi są ci, których akurat nie ma. Trzeba postawić na tych, którzy są w formie i zapewnią najlepszą grę - uważa Boniek.
Przypomnijmy, że podczas mistrzostw świata w 2022 roku Polacy po raz pierwszy od 36 lat wyszli z grupy. Czesław Michniewicz mimo to nie utrzymał posady selekcjonera, a wpływ miała na to głównie afera premiowa, jaka wybuchła tuż po mistrzostwach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.