Ostatnie lata to szczyt popularności Mateusza Borka. Przez lata był kojarzony z telewizją Polsat i już wtedy był znany szerszej publiczności. Jednak dopiero kiedy opuścił to miejsce pracy, stał się najbardziej wziętym dziennikarzem w branży.
Jest współwłaścicielem Kanału Sportowego, a jako komentator pojawia się na największym polskich stacjach sportowych - TVP Sport czy Canal+ Sport. Wiadomo również, że to właśnie on będzie jedną z największych gwiazd TVP przy pokazywaniu meczów zbliżającego się EURO 2020.
Zobacz także: Bonus BGC strasznie wściekł się jak nigdy
Siła internetu
To właśnie pojawienie się w Kanale Sportowym sprawiło, że Mateusz Borek, kojarzony do tej pory głównie z telewizji, stał się gwiazdą internetu. To właśnie tam miał okazję dać poznać się ze strony nie tylko miłośnika sportu, ale również miłośnika kultury wysokiej czy życia towarzyskiego.
Mateuszowi Borkowi podczas programów internetowych często nie brakuje luzu. W związku z tym czasami zdarza się, że musi zderzyć się zarzutami, iż nadużywa alkoholu. Tak było m.in. w przypadku oskarżeń ze strony Marcina Najmana.
Zobacz także: Lil Masti zawlczy z gwiazdą "Love Island"
Borek przesadził z piwem
Okazuje się, że Mateusz Borek podczas zbliżającego się EURO 2020 będzie jedną z gwiazd w reklamach jednego z browarów. W poniedziałek odbywała się sesja zdjęciowa z jego udziałem oraz innych współwłaścicieli Kanału Sportowego - Tomaszem Smokowskim, Krzysztofem Stanowskim oraz Michałem Polem. Jednak to wydarzenie z udziałem Borka stało się hitem internetu.
Wideo, na którym widać potężną siłę Mateusza Borka, w kilka godzin zebrało ponad 57 tys. wyświetleń. Pod wpisem zmieszczonym przez Krzysztofa Stanowskiego roiło się od komentarzy internautów, którzy w większości byli pod wrażeniem siły znanego komentatora.
Zobacz także: Brat Pudziana znów zaskoczył
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.