Paweł Tyburski jest uznawany za jednego z najlepszych freak fighterów jeśli chodzi o umiejętności sportowe. Do oktagonu powrócił niedawno także jego brat Piotr, który stoczył emocjonujący pojedynek z Tomaszem Gromadzkim. Ich historia jest bardzo trudna. Ciężkie dzieciństwo ukształtowało ich charakter na całe życie.
Moja historia z domem dziecka zaczęła się w ten sposób, że mieliśmy 6 lat, była patologia w domu, ojciec chlał (...) W końcu przyszedł dzień, w którym moja matka została uderzona kamieniem w głowę i bardzo źle to się mogło skończyć. Mój ojciec poszedł siedzieć. Matka w szpitalu, a my trafiliśmy do domu dziecka - opowiadał Paweł Tyburski dla portalu mma.pl.
Teraz bracia Tyburscy chcą pomóc rodzinie, która znajduje się w bardzo trudne sytuacji finansowej. Obaj budują wymarzony dom potrzebującej rodzinie, a o szczegółach napisał Paweł na swoim profilu na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walczyliśmy dzielnie z urzędami i z wszystkimi formalnościach by móc jak najszybciej zacząć tę wspaniała przygodę, po kilku tygodniach walki udało się! W piątek zaczęliśmy budowę wymarzonego domu dla trójki dzieci i jej mamy, która jest niesamowicie silna i mimo, że jest samotna i wychowuje trójkę dzieci. Jeden z nich jest niepełnosprawny, co nie ułatwia jej życia - napisał zawodnik FAME.
Była Afryka, teraz Polska
Jak dodał zawodnik, każda pomoc jest na wagę złota: materiały budowlane, konkretni fachowcy i oczywiście pomoc finansowa. W następnym tygodniu stawiane będą już mury. W pierwszej kolejności potrzebne są więc zaprawy murarskie, pustaki i bloczki betonowe.
Budowaliśmy domy w Afryce dla biednych ludzi, to czemu nie zacząć budować w Polsce - dodał Paweł Tyburski.