Wielkie kontrowersje na Fame MMA 18. "Boxdel" szczery do bólu

Z całą pewnością nie tak kibice i włodarze organizacji Fame MMA wyobrażali sobie zakończenie 18. edycji gali. W wywiadzie z Mateuszem Kaniowskim głos zabrał jeden z właścicieli federacji - Michał "Boxdel" Baron.

Na zdjęciu: "Boxel" i Mateusz KaniowskiNa zdjęciu: "Boxel" i Mateusz Kaniowski
Źródło zdjęć: © YouTube | screen

Gala Fame MMA 18 miała zakończyć się w sposób, jakiego jeszcze nie było. Zwieńczeniem miał być bowiem podwójny main event, w którym Amadeusz "Ferrari" Roślik najpierw zawalczy z Kacprem Błońskim, a kilka minut później z Marcinem Dubielem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Bale błyszczy w nowej dyscyplinie

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Błoński postawił bardzo trudne warunki "Ferrariemu". Roślik co prawda wygrał na punkty, ale chyba nie spodziewał się, że będzie musiał spędzić w oktagonie pełne trzy rundy.

Po zakończeniu tego pojedynku fani długo czekali na rywalizację Roślika z Dubielem. Po ponad 20 minutach szefowie Fame MMA poinformowali jednak, że do tego starcia nie dojdzie, bo medycy nie dopuścili "Ferrariego" do walki. Stwierdzili u niego pęknięty oczodół, złamany nos oraz rozcięty łuk brwiowy. Na hali natychmiast rozległy się gwizdy.

Jestem trochę zrezygnowany w tym wszystkim. Okazało się, że Kacper był dużo cięższym oponentem, niż Amadeusz sobie wyobrażał. Jest mi mega smutno, bo chciałem, żeby ta gala miała mega fajne zakończenie - przyznał Michał "Boxdel" Baron w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim.
Medycy mają swoje suwerenne decyzje. Niezastosowanie się do tych decyzji, gdyby Amadeuszowi coś stało się w tym oktagonie, sprawiłoby, że federacja musiałaby ponieść odpowiedzialność za wszelkie szkody związane z jego zdrowiem. Smutne zakończenie. Rozumiem wszystkie opinie i komentarze - dodał.

Na koniec "Boxdel" przeprosił kibiców w imieniu federacji. Sam doskonale rozumie, że takie zakończenie rzutuje na całą galę, która wcześniej dostarczyła kilku naprawdę emocjonujących pojedynków.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"