Sampdoria nie ma ostatnio dobrej passy we włoskiej Serie A. Klub, w którym na co dzień występuje reprezentant Polski Bartosz Bereszyński, przegrał dwa ostatnie mecze, a w sumie doznał porażki w trzech z pięciu ostatnich spotkań. W niedzielę Sampdoria przegrała u siebie z Lazio 1:3.
Ten mecz z trybun obserwował właściciel klubu, Massimo Ferrero. Kilka godzin później został zatrzymany i trafił za kratki. Włoski producent filmowy jest oskarżony o szereg przestępstw na tle finansowym. Śledztwo wykazało również, że jego firma jest niewypłacalna.
Włoch przebywa w więzieniu w San Vittore, ale jego otoczenie narzeka na to, jak jest tam traktowany. Prawnicy próbują przenieść go do Rzymu. Poza biznesmenem, zatrzymano jeszcze kilka osób w tej sprawie, w tym członków jego rodziny. Córka Vanessa oskarżona jest o przywłaszczenie 740 tysięcy euro.
Zobacz również: Gwiazda nie pojedzie na igrzyska. Liczy, ze fani go zrozumieją
Dziennik "Corriere della Sera" uspokaja kibiców, że sprawa w żaden sposób nie dotyczy klubu piłkarskiego. Ferrero nabył Sampdorię w 2014 roku. W ostatnim czasie we włoskich mediach mówiło się, że jest gotowy sprzedać klub. Mówił nawet o kwocie, której oczekuje - to około 170 milionów euro.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.