Seweriuchin mógł wziąć udział w rywalizacji dzięki włoskiemu paszportowi. Po tym, jak wygrał zmagania, z głośników wybrzmiał hymn Włoch.
Czytaj także: Polska w koreańskiej telewizji. Powód zaskakuje
Rosjanin, stojąc na podium, wykonał obrzydliwy gest. Pokazał salut rzymski. Od lat 20. do początku 40. XX wieku było to pozdrowienie grup faszystowskich.
Chwilę po salutowaniu Rosjanin parsknął śmiechem. Wszystko zostało uwiecznione przez kamery telewizyjne.
Seweriuchin zostanie ukarany?
Artem Seweriuchin wywołał burzę w mediach społecznościowych. Wiele osób odnosiło się do skandalicznego wybryku młodego Rosjanina. Zrobiło się tak gorąco, że organizator wyścigu aż wyłączył możliwość dodawania komentarzy pod nagraniem ukazującym ten gest.
Na razie nie ma decyzji o karze dla rosyjskiego kierowcy. Są jednak tacy, którzy oczekują, że Międzynarodowa Federacja Samochodowa wyciągnie poważne konsekwencje. Część osób chciałaby nawet dożywotniej dyskwalifikacji dla Seweriuchina.