Włoskie media donosiły o związku Caroliny Stramare z Dusanem Vlahoviciem w poprzednim roku, ale ani miss Włoch z 2019 roku, ani napastnik Juventusu nie potwierdzili łączącej ich relacji w żadnym wywiadzie, ani wspólnym wyjściem towarzyskim. Stramare ma za sobą doświadczenie w dziennikarstwie sportowym, a świat piłki nożnej nie jest jej obcy.
W niedawnym wywiadzie Carolina Stramare postanowiła podgrzać temat, który przycichł i odpowiedziała dość wylewnie na pytanie o "napastnika, który jest dla niej kimś wyjątkowym". W jej wypowiedziach nie pada imię Dusan, ale wspomnienie o byłym i obecnym klubie Vlahovicia rozwiewa wątpliwości.
We Florencji odniósł duży sukces, a kiedy trafił do Juventusu, zaczął żyć w innej rzeczywistości. Chyba nawet sam nie spodziewał się, jak będzie ona wyglądać. Z dnia na dzień jego życie zostało wywrócone do góry nogami. Widziałam w nim zmianę w ciągu zaledwie kilku dni. Zabrali go z Florencji do Turynu i kibice Fiorentiny chcieli go za to "pogrzebać" - wspomina Carlona Stramare, cytowana przez dziennik "Tuttosport".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspominany przez Włoszkę transfer Dusana Vlahovicia z ACF Fiorentiny do Juventusu FC został sfinalizowany w poprzednim sezonie. Reprezentant Serbii jest jedną z największych gwiazd zespołu, w którym rywalizuje o miejsce w podstawowym składzie między innymi z Arkadiuszem Milikiem. Vlahović dzieli szatnię również z Wojciechem Szczęsnym.
On zawsze chce dawać z siebie więcej i jest w tym konsekwentny. To wynika z jego serbskiego pochodzenia. Bardzo troszczy się również o Juventus. Zawsze zazdrościłam mu wielu rzeczy - umiejętności zachowania koncentracji, dążenia do celu. Jest bardzo wdzięczny za to co już osiągnął i chce odpłacić się Juventusowi - dodaje była miss Włoch.
Przed Vlahoviciem i jego kompanami dwumecz z SC Freiburg o wejście do ćwierćfinału Ligi Europy. W Serie A piłkarze Juventusu walczą o awans do europejskich pucharów, a w Pucharze Włoch są półfinalistami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.